Lampki choinkowe zadebiutowały w 1882 roku w tym czasie wiele się zmieniło, dziś mamy do wyboru różne technologie i wiele wariantów światełek (zarówno pod względem kształtów, jak i kolorów). Wybór jest olbrzymi i czasem to rynkowe bogactwo może nas w pewnym stopniu przerastać. Na jakie lampki zatem postawić, aby efekt był spektakularny i zarazem „ekonomiczny” – abyśmy tuż po świętach nie stracili dobrego humoru, analizując wysokość rachunku za prąd?
Zwróćmy uwagę na rodzaje lampek
Możemy wyróżnić cztery podstawowe grupy: lampki z tradycyjnymi żaróweczkami, LED, lampki wewnętrzne oraz zewnętrzne. Wszystkie różnią się między sobą ilością pobieranego prądu, wytrzymałością/awaryjnością i dostosowaniem do warunków atmosferycznych (wewnętrzne/zewnętrzne).
Ile prądu zużywają?
Wszystko zależy pod tym względem od rodzaju lampek. Sznur ze stoma żarówkami (klasycznymi) ma moc średnio 50 watów. Jeśli wybierzemy diody LED, czyli energooszczędne lampki choinkowe, to możemy liczyć na pobór rzędu niecałych 10 watów. Różnica jest więc znaczna. Pomnóżmy ją jeszcze o średni czas „aktywności” oświetlenia choinkowego. Przyjmujemy, że lampki zapalone są zwykle przez kilka godzin dziennie. Wybór rozwiązań nieenergooszczędnych może zatem realnie i dość mocno wpłynąć na wysokość rachunku.
Dekoracje świąteczne mają jednak przede wszystkim cieszyć, dlatego mimo rosnącej popularności oświetlenia LED-owego (również w wydaniu świąteczno-choinkowym) wielu z nas preferuje tradycyjne lampki, przypominające czasy dzieciństwa. Trzeba też przyznać, że takie lampki emitują więcej jasnego światła i przypominają wyglądem świeczki, które niegdyś dekorowały naturalne choinki. Jeśli wybierzemy takie lampki, musimy się liczyć z poborem prądu rzędu ok. 50 – 70 W. Takie lampki mają jeszcze jeden mankament – jeśli spali się jedna żaróweczka – szeregowy sposób łączenia zestawu spowoduje, że konieczne będzie odnalezienie jej i wymiana, inaczej nie będzie świecił cały komplet.
Lampki typu LED-owego znacząco różnią się od tradycyjnych – zarówno pod względem sposobu świecenia (punktowe) jak i techniki. Diody są przede wszystkim o wiele bardziej żywotne od tradycyjnych i tańsze w eksploatacji.
Sposób łączenia zestawu (zazwyczaj równoległy) powoduje, że zgaśnięcie jednej lampki nie powoduje awarii całego łańcucha światełek. To jeden z powodów (poza oszczędnością) coraz większej popularności LED-owych zestawów choinkowych. W przeciwieństwie do lampek tradycyjnych, zepsutą żaróweczkę LED trudno wymienić, ale jest ona na tyle niewielka, że nie jest to potrzebne i nie „zakłóca” to wyglądu całego oświetlenia.
Światełka tego rodzaju są zresztą również atrakcyjne pod względem estetycznym. Tworzą siateczkę świetlnych, kolorowych punkcików. Nawet tańsze zestawy są też zaopatrzone w sterowniki, dzięki którym można wybierać styl oświetlenia (stały, falujący, migoczący, wygaszający itp.). Światełka są dostępne w wersjach monochromatycznych i wielokolorowych.
Oświetlenie choinkowe a bezpieczeństwo
Często dzieje się tak, że dokonując wyboru oświetlenia w najmniejszym stopniu zwracamy uwagę na kwestię najistotniejszą, czyli na bezpieczeństwo. Nigdy nie kupujmy zestawów, które nie mają stosownego oznakowania, stanowi ono gwarancję, że produkt został zweryfikowany zgodnie z normami unijnymi. Na opakowaniu lampek zawsze powinien widnieć symbol CE.
Zestawy do oświetlenia wewnętrznego nie muszą spełniać wyśrubowanych norm bezpieczeństwa, jedynie podstawowe. Inaczej jest w przypadku lampek służących do oświetlenia zewnętrznego – tu warunki atmosferyczne mogą być ekstremalne, w związku z tym muszą im odpowiadać również zabezpieczenia lampek.
Współczynnik Ochrony (Index of Protection) określony jest przez litery IP – towarzyszące mu dwie cyfry wskazują na poziom zabezpieczenia danego zestawu, a tym samym, czy nadaje się on do oświetlenia wewnętrznego, czy/i zewnętrznego. Pierwsza cyfra oznacza ochronę przed ciałami stałymi, druga – przed cieczami. Standard w przypadku oświetlenia wewnętrznego to IP20.
Nowoczesne oszczędzanie, czyli lampki solarne
Technika solarna nie ominęła również lampek choinkowych – oczywiście nie jest to rozwiązanie popularne, ale warto zauważyć, że na rynku można znaleźć także solarne zestawy choinkowe. Składają się one z: panelu solarnego, akumulatora, światełek i wyłącznika.
Lampki solarne będą efektywne oczywiście wtedy, gdy dostarczymy do nich więcej światła – istotna jest więc aura – czy królują zimowe, ciężkie chmury, czy też możemy liczyć na trochę słonecznych dni. Od tego zależy poziom naładowania akumulatora i świecenie (oraz czas aktywności) lampek.
Rozwiązanie takie jest szczególnie atrakcyjne w miejscach, w których nie ma dostępu do zasilania sieciowego.
Zwróćmy uwagę na rodzaje lampek
Możemy wyróżnić cztery podstawowe grupy: lampki z tradycyjnymi żaróweczkami, LED, lampki wewnętrzne oraz zewnętrzne. Wszystkie różnią się między sobą ilością pobieranego prądu, wytrzymałością/awaryjnością i dostosowaniem do warunków atmosferycznych (wewnętrzne/zewnętrzne).
Ile prądu zużywają?
Wszystko zależy pod tym względem od rodzaju lampek. Sznur ze stoma żarówkami (klasycznymi) ma moc średnio 50 watów. Jeśli wybierzemy diody LED, czyli energooszczędne lampki choinkowe, to możemy liczyć na pobór rzędu niecałych 10 watów. Różnica jest więc znaczna. Pomnóżmy ją jeszcze o średni czas „aktywności” oświetlenia choinkowego. Przyjmujemy, że lampki zapalone są zwykle przez kilka godzin dziennie. Wybór rozwiązań nieenergooszczędnych może zatem realnie i dość mocno wpłynąć na wysokość rachunku.
Dekoracje świąteczne mają jednak przede wszystkim cieszyć, dlatego mimo rosnącej popularności oświetlenia LED-owego (również w wydaniu świąteczno-choinkowym) wielu z nas preferuje tradycyjne lampki, przypominające czasy dzieciństwa. Trzeba też przyznać, że takie lampki emitują więcej jasnego światła i przypominają wyglądem świeczki, które niegdyś dekorowały naturalne choinki. Jeśli wybierzemy takie lampki, musimy się liczyć z poborem prądu rzędu ok. 50 – 70 W. Takie lampki mają jeszcze jeden mankament – jeśli spali się jedna żaróweczka – szeregowy sposób łączenia zestawu spowoduje, że konieczne będzie odnalezienie jej i wymiana, inaczej nie będzie świecił cały komplet.
Lampki typu LED-owego znacząco różnią się od tradycyjnych – zarówno pod względem sposobu świecenia (punktowe) jak i techniki. Diody są przede wszystkim o wiele bardziej żywotne od tradycyjnych i tańsze w eksploatacji.
Sposób łączenia zestawu (zazwyczaj równoległy) powoduje, że zgaśnięcie jednej lampki nie powoduje awarii całego łańcucha światełek. To jeden z powodów (poza oszczędnością) coraz większej popularności LED-owych zestawów choinkowych. W przeciwieństwie do lampek tradycyjnych, zepsutą żaróweczkę LED trudno wymienić, ale jest ona na tyle niewielka, że nie jest to potrzebne i nie „zakłóca” to wyglądu całego oświetlenia.
Światełka tego rodzaju są zresztą również atrakcyjne pod względem estetycznym. Tworzą siateczkę świetlnych, kolorowych punkcików. Nawet tańsze zestawy są też zaopatrzone w sterowniki, dzięki którym można wybierać styl oświetlenia (stały, falujący, migoczący, wygaszający itp.). Światełka są dostępne w wersjach monochromatycznych i wielokolorowych.
Oświetlenie choinkowe a bezpieczeństwo
Często dzieje się tak, że dokonując wyboru oświetlenia w najmniejszym stopniu zwracamy uwagę na kwestię najistotniejszą, czyli na bezpieczeństwo. Nigdy nie kupujmy zestawów, które nie mają stosownego oznakowania, stanowi ono gwarancję, że produkt został zweryfikowany zgodnie z normami unijnymi. Na opakowaniu lampek zawsze powinien widnieć symbol CE.
Zestawy do oświetlenia wewnętrznego nie muszą spełniać wyśrubowanych norm bezpieczeństwa, jedynie podstawowe. Inaczej jest w przypadku lampek służących do oświetlenia zewnętrznego – tu warunki atmosferyczne mogą być ekstremalne, w związku z tym muszą im odpowiadać również zabezpieczenia lampek.
Współczynnik Ochrony (Index of Protection) określony jest przez litery IP – towarzyszące mu dwie cyfry wskazują na poziom zabezpieczenia danego zestawu, a tym samym, czy nadaje się on do oświetlenia wewnętrznego, czy/i zewnętrznego. Pierwsza cyfra oznacza ochronę przed ciałami stałymi, druga – przed cieczami. Standard w przypadku oświetlenia wewnętrznego to IP20.
Nowoczesne oszczędzanie, czyli lampki solarne
Technika solarna nie ominęła również lampek choinkowych – oczywiście nie jest to rozwiązanie popularne, ale warto zauważyć, że na rynku można znaleźć także solarne zestawy choinkowe. Składają się one z: panelu solarnego, akumulatora, światełek i wyłącznika.
Lampki solarne będą efektywne oczywiście wtedy, gdy dostarczymy do nich więcej światła – istotna jest więc aura – czy królują zimowe, ciężkie chmury, czy też możemy liczyć na trochę słonecznych dni. Od tego zależy poziom naładowania akumulatora i świecenie (oraz czas aktywności) lampek.
Rozwiązanie takie jest szczególnie atrakcyjne w miejscach, w których nie ma dostępu do zasilania sieciowego.