Średni roczny wskaźnik zużycia energii przez domy proekologiczne w krajach rozwiniętych utrzymuje się na poziomie max. 50 kWh/m2/rok. Dla porównaniu w Polsce ten model budownictwa wciąż generuje około 70 kWh/m2/rok. Na tym tle – dom pasywny – „zużywający” rocznie ok. 15 kWh/m2 prezentuje się szczególnie atrakcyjnie. Bierność domu pasywnego to nic innego jak oszczędność bazująca na pasywnym pobieraniu energii z otoczenia. Zastanawiając się nad budową domu pasywnego warto wcześniej zestawić go z domem energooszczędnym by sprawdzić, który z nich pozwoli nam na realizację własnych planów przy jednoczesnym wyważeniu kosztów jego budowy.
Z jednej strony – istnieją pewne podobieństwa – m.in. co do ogólnych założeń konstrukcyjnych (np. zarówno dom energooszczędny, jak i pasywny, powinny się charakteryzować „spójną” i szczelną bryłą, jak najmniejszą liczbą przegród zewnętrznych i mostków cieplnych.
Z drugiej strony – nie będzie błędem stwierdzenie, że właściwie na każdym poziomie realizacji inwestycji – dom pasywny jest bardziej wymagający od „zwykłego” energooszczędnego. Wystarczy spojrzeć na bryłę domu pasywnego – architekt ma w tym przypadku zdecydowanie mniejsze pole do popisu. Domy takie budowane są zawsze na planie prostokąta, dach musi być jedno- lub dwuspadowy. Dom energooszczędny również powinien być prosty (bryła bez nadmiernych załamań) ale nie ma konieczności trzymania się bardzo rygorystycznych reguł.
Przekłada się to na koszt budowy domu pasywnego – nawet kilkadziesiąt procent wyższy od domu tradycyjnego. Nie musimy przekonywać, że późniejsza, obliczona przecież na wiele lat eksploatacja, będzie zdecydowanie tańsza.
Obserwując rynek domów pasywnych u naszych zachodnich sąsiadów (pierwszy tego typu dom powstał w niemieckim Darmstadt) można stwierdzić, że tak jak w każdym innym przypadku, również w branży energooszczędnego budownictwa, działają – na szczęście – prawa rynku i za coraz większą popularnością technologii pasywnych, idą niższe ceny.
Plan domu a efektywne pozyskiwanie ciepła
Dla obu rodzajów budynków energooszczędnych bardzo istotne jest właściwe „zagospodarowanie” strony południowej – tam powinnyśmy zainstalować jak największe przeszklenia. W domu pasywnym zaleca się całkowite przeszklenie. Równie istotne jest właściwe „zamknięcie” północnej strony domu (bez przeszkleń – szczególnie w domu pasywnym).
Chronimy dom przed utratą ciepła – izolacja ma znaczenie!
Domy energooszczędne i pasywne muszą być bardzo dobrze izolowane. Dzięki właściwej izolacji możemy znacząco zmniejszyć straty ciepła. Konieczne jest zabezpieczenie ścian zewnętrznych, dachu, podłóg oraz stropu.
W domu energooszczędnym stosujemy izolację ścienną i podłogową o grubości min. 20 cm, zaleca się warstwę materiału izolacyjnego o 10 cm grubszą, w celu należytego zabezpieczenia dachu.
„Działanie” domu pasywnego opiera się głównie na minimalizowaniu strat ciepła, dlatego konieczne jest zastosowanie jeszcze grubszej izolacji (30 cm – ściany i podłogi, nawet 50 cm – dach).
Najbardziej problematycznymi przegrodami zewnętrznymi są okna – to przez nie ucieka najwięcej ciepła, dlatego budując dom energooszczędny musimy zastosować okna o wyższym standardzie termicznym. Przeszklenia w domu pasywnym muszą być również chronione – używa się do tego specjalnych osłon.
Ogrzewanie
W domach energooszczędnych zaleca się stosowanie nowoczesnych metod grzewczych (m.in. pomp ciepła). Przy instalowaniu systemu grzewczego nie można zapominać o detalach, jak m.in. izolacji rur. W takim domu warto również zainwestować w odnawialne źródła energii – słoneczną, ale też pochodzącą np. z biomasy.
W domach pasywnych do ogrzewania służy system wentylacji mechanicznej (z funkcją odzysku ciepła). Znaczenie ma również „zapraszane” przez spore przeszklenia słońce, a nawet ciepło wytwarzane przez domowników.
Diabeł tkwi w detalu
W przypadku wszystkich domów energooszczędnych, popularne przysłowie o „diable i szczególe”, jest wyjątkowo trafne. Mamy tu na myśli m.in. mostki termiczne – niewielkie elementy konstrukcyjne, które „potrafią” nawet o kilkanaście procent zwiększyć zużycie ciepła w domu.
Co może być takim detalem? Np. nieprecyzyjnie zamontowane okna lub parapety. Warto zatem skupić się nie tylko na całokształcie realizowanego projektu, ale również na istotnych dla naszego budżetu szczegółach.
Z jednej strony – istnieją pewne podobieństwa – m.in. co do ogólnych założeń konstrukcyjnych (np. zarówno dom energooszczędny, jak i pasywny, powinny się charakteryzować „spójną” i szczelną bryłą, jak najmniejszą liczbą przegród zewnętrznych i mostków cieplnych.
Z drugiej strony – nie będzie błędem stwierdzenie, że właściwie na każdym poziomie realizacji inwestycji – dom pasywny jest bardziej wymagający od „zwykłego” energooszczędnego. Wystarczy spojrzeć na bryłę domu pasywnego – architekt ma w tym przypadku zdecydowanie mniejsze pole do popisu. Domy takie budowane są zawsze na planie prostokąta, dach musi być jedno- lub dwuspadowy. Dom energooszczędny również powinien być prosty (bryła bez nadmiernych załamań) ale nie ma konieczności trzymania się bardzo rygorystycznych reguł.
Przekłada się to na koszt budowy domu pasywnego – nawet kilkadziesiąt procent wyższy od domu tradycyjnego. Nie musimy przekonywać, że późniejsza, obliczona przecież na wiele lat eksploatacja, będzie zdecydowanie tańsza.
Obserwując rynek domów pasywnych u naszych zachodnich sąsiadów (pierwszy tego typu dom powstał w niemieckim Darmstadt) można stwierdzić, że tak jak w każdym innym przypadku, również w branży energooszczędnego budownictwa, działają – na szczęście – prawa rynku i za coraz większą popularnością technologii pasywnych, idą niższe ceny.
Plan domu a efektywne pozyskiwanie ciepła
Dla obu rodzajów budynków energooszczędnych bardzo istotne jest właściwe „zagospodarowanie” strony południowej – tam powinnyśmy zainstalować jak największe przeszklenia. W domu pasywnym zaleca się całkowite przeszklenie. Równie istotne jest właściwe „zamknięcie” północnej strony domu (bez przeszkleń – szczególnie w domu pasywnym).
Chronimy dom przed utratą ciepła – izolacja ma znaczenie!
Domy energooszczędne i pasywne muszą być bardzo dobrze izolowane. Dzięki właściwej izolacji możemy znacząco zmniejszyć straty ciepła. Konieczne jest zabezpieczenie ścian zewnętrznych, dachu, podłóg oraz stropu.
W domu energooszczędnym stosujemy izolację ścienną i podłogową o grubości min. 20 cm, zaleca się warstwę materiału izolacyjnego o 10 cm grubszą, w celu należytego zabezpieczenia dachu.
„Działanie” domu pasywnego opiera się głównie na minimalizowaniu strat ciepła, dlatego konieczne jest zastosowanie jeszcze grubszej izolacji (30 cm – ściany i podłogi, nawet 50 cm – dach).
Najbardziej problematycznymi przegrodami zewnętrznymi są okna – to przez nie ucieka najwięcej ciepła, dlatego budując dom energooszczędny musimy zastosować okna o wyższym standardzie termicznym. Przeszklenia w domu pasywnym muszą być również chronione – używa się do tego specjalnych osłon.
Ogrzewanie
W domach energooszczędnych zaleca się stosowanie nowoczesnych metod grzewczych (m.in. pomp ciepła). Przy instalowaniu systemu grzewczego nie można zapominać o detalach, jak m.in. izolacji rur. W takim domu warto również zainwestować w odnawialne źródła energii – słoneczną, ale też pochodzącą np. z biomasy.
W domach pasywnych do ogrzewania służy system wentylacji mechanicznej (z funkcją odzysku ciepła). Znaczenie ma również „zapraszane” przez spore przeszklenia słońce, a nawet ciepło wytwarzane przez domowników.
Diabeł tkwi w detalu
W przypadku wszystkich domów energooszczędnych, popularne przysłowie o „diable i szczególe”, jest wyjątkowo trafne. Mamy tu na myśli m.in. mostki termiczne – niewielkie elementy konstrukcyjne, które „potrafią” nawet o kilkanaście procent zwiększyć zużycie ciepła w domu.
Co może być takim detalem? Np. nieprecyzyjnie zamontowane okna lub parapety. Warto zatem skupić się nie tylko na całokształcie realizowanego projektu, ale również na istotnych dla naszego budżetu szczegółach.