Zapotrzebowanie na energię wciąż rośnie, nie dziwi więc fakt, że poszczególne kraje szukają najlepszego dla siebie rozwiązania problemu energetycznego, niezależności energetycznej, ale przede wszystkim taniej energii. Niemcy inwestują w systemy solarne i elektrownie wiatrowe produkujące zieloną energię, Islandia swoje ciepłownictwo opiera na energii geotermalnej pozyskiwanej z gejzerów, których w tym akurat kraju jest pod dostatkiem. Zupełnie inny pomysł na produkcję taniej energii mają Szwedzi - od kiludziesięciu lat inwestują w spalarnie śmieci, które produkują prąd dla ich rodzimej gospodarki.
Statystyczny Szwed produkuje rocznie około 0,5 tony odpadów rocznie. Aż 97% z nich jest odzyskiwane, z czego blisko 50% jest spalane. Tak wysoki poziom odpadów palnych możliwy jest dzięki rozbudowanemu systemowi recyklingu, które umożliwiają dokładne sortowanie odpadów. Odpady sortowane są w 6450 stacjach i centrach recyklingowych. Blisko w połowie z 290 szwedzkich gmin działa system sortowania odpadów organicznych u źródła.
Na terenie Szwecji, gdzie pracuje blisko ponad siedemdziesiąt spalarni śmieci, na wysypiska trafia tylko niewielki procent odpadów. Większość poddawana jest recyklingowi. Duża partia śmieci jest również spalana, a tym samym zamieniana w energię. Szacuje się, że blisko 40 procent całego ciepła w Szwecji pochodzi ze tego właśnie źródła.
Wzrostowi wykorzystania energii pozyskiwanej ze spalania śmieci musiał towarzyszyć spadek udziału energii pozyskiwanej z paliw kopalnianych. W realizacji tych założeń pomogło wprowadzenie specjalnego podatku od emisji CO2. Szwedzkie spalanie zarabiają jednak dwukrotnie – na spalaniu odpadów, jak również na sprzedaży wytworzonej w ten sposób energii. W przemyśle znajdują również zastosowanie żużel i popiół, powstałe w wyniku spalania, które wykorzystywane są jako składnik dróg.
Jak wygląda tajemniczy mechanizm produkcji energii ze śmieci? Proces ten wyjaśnimy na przykładzie elektrowni Vattenfalla.
Statystyczny Szwed produkuje rocznie około 0,5 tony odpadów rocznie. Aż 97% z nich jest odzyskiwane, z czego blisko 50% jest spalane. Tak wysoki poziom odpadów palnych możliwy jest dzięki rozbudowanemu systemowi recyklingu, które umożliwiają dokładne sortowanie odpadów. Odpady sortowane są w 6450 stacjach i centrach recyklingowych. Blisko w połowie z 290 szwedzkich gmin działa system sortowania odpadów organicznych u źródła.
Na terenie Szwecji, gdzie pracuje blisko ponad siedemdziesiąt spalarni śmieci, na wysypiska trafia tylko niewielki procent odpadów. Większość poddawana jest recyklingowi. Duża partia śmieci jest również spalana, a tym samym zamieniana w energię. Szacuje się, że blisko 40 procent całego ciepła w Szwecji pochodzi ze tego właśnie źródła.
Wzrostowi wykorzystania energii pozyskiwanej ze spalania śmieci musiał towarzyszyć spadek udziału energii pozyskiwanej z paliw kopalnianych. W realizacji tych założeń pomogło wprowadzenie specjalnego podatku od emisji CO2. Szwedzkie spalanie zarabiają jednak dwukrotnie – na spalaniu odpadów, jak również na sprzedaży wytworzonej w ten sposób energii. W przemyśle znajdują również zastosowanie żużel i popiół, powstałe w wyniku spalania, które wykorzystywane są jako składnik dróg.
Jak wygląda tajemniczy mechanizm produkcji energii ze śmieci? Proces ten wyjaśnimy na przykładzie elektrowni Vattenfalla.
Źródło: http://www.covanta.com/sustainable-solutions/energy-from-waste.aspx
Odpady dostarczane do zakładu utylizacji są spalane w tzw. komorze spalania, gdzie cały czas podtrzymywana jest wysoka temperatura. Ciepło pozyskiwane w procesie spalania gotuje wodę, wytworzona w ten sposób para napędza turbinę generującą energię elektryczną. Ta przekazywana jest do lokalnej sieci. Z powstałego w procesie spalania popiołu usuwane są metale ciężkie. Popiół jest również wykorzystywany do pokrycia konwencjonalnych składowisk odpadów. Gazy powstałe w procesie spalania przechodzą przez filtry emisji cząstek stałych i są uwalniane do atmosfery.
Wykorzystanie na szeroką skale odpadów jako „paliwa” do produkcji energii elektrycznej pokazuje, że nie warto bać się tego rozwiązania. Obawy przed spalarniami często wynikają z naszej niewiedzy i strachu przed nieznaną technologią.
Odpady dostarczane do zakładu utylizacji są spalane w tzw. komorze spalania, gdzie cały czas podtrzymywana jest wysoka temperatura. Ciepło pozyskiwane w procesie spalania gotuje wodę, wytworzona w ten sposób para napędza turbinę generującą energię elektryczną. Ta przekazywana jest do lokalnej sieci. Z powstałego w procesie spalania popiołu usuwane są metale ciężkie. Popiół jest również wykorzystywany do pokrycia konwencjonalnych składowisk odpadów. Gazy powstałe w procesie spalania przechodzą przez filtry emisji cząstek stałych i są uwalniane do atmosfery.
Wykorzystanie na szeroką skale odpadów jako „paliwa” do produkcji energii elektrycznej pokazuje, że nie warto bać się tego rozwiązania. Obawy przed spalarniami często wynikają z naszej niewiedzy i strachu przed nieznaną technologią.