Zgodnie z ustaleniami unijnymi – do roku 2020 – ma potrwać proces wymiany obecnie używanych liczników, na inteligentne liczniki energii elektrycznej. Będą one częścią sieci elektroenergetycznej ISE, bazującej na nowoczesnych i jednocześnie sprawdzonych technologiach telekomunikacyjnych i IT.
Czym (od obecnie eksploatowanych urządzeń pomiarowych) różnią się liczniki smart, dzięki którym można będzie odczytywać pomiar w sposób zdalny?
Zmiany, jakie niesie ze sobą ISE (w tym inteligentne liczniki) są naprawdę istotne.
Koniec rachunków prognozowanych
To zasadnicza zmiana dla odbiorców prądu. Zdalne odczytywanie pomiarów oznacza możliwość przesyłania danych z każdego licznika do dostawcy energii elektrycznej. Nie będą więc już potrzebne rachunki prognozowane – zapłacimy za realne zużycie prądu.
Prąd na kartę
Liczniki smart posiadają opcję działania w systemie znanym z telefonii komórkowej – można będzie zakupić prąd na kartę pre-paid. To doskonałe rozwiązanie, szczególnie dla tych osób które wynajmują mieszkanie, czy też lubią być na bieżąco ze stanem posiadanych środków i zasobów (np. prądu). Ta cecha dotyczy całego systemu smart metering – możliwość kontrolowania online zużycia prądu i analizowania sposobu korzystania z energii elektrycznej. Odbiory będą mogli zalogować się do panelu klienta (podobnie jak np. w banku) i korzystać ze wszystkich informacji na temat swojego profilu.
Odbiorca prądu – czyli podmiot zarządzający
Dosłownie – w ramach nowego systemu ISE – my klienci zostaniemy w większym stopniu upodmiotowieni. Będziemy jednak mogli racjonalniej korzystać z zasobów energii elektrycznej. Analiza zużycia prądu pozwoli nam zorientować się np. w jakich godzinach aktywność „elektryczna” domu jest największa.
Poprzez zaproponowanie atrakcyjniejszych stawek w innych godzinach sprzedawcy będą w stanie rozładować maksymalny ruch w sieci. Na pewno wielu z nas zdecyduje się na takie ekonomiczne rozwiązanie. Sprzedawcy będą nas (jeszcze bardziej niż teraz) zachęcać do swoich ofert, poprzez proponowanie nie tylko niższych cen, ale również bardziej różnorodnych i elastycznych planów taryfowych.
To nie wszystko – inteligentne liczniki ułatwią odbiorcom energii również zarabianie na produkcji prądu. Chodzi tu o alternatywne formy pozyskiwania energii np. słonecznej czy wiatrowej. Wytworzona za pomocą instalacji fotowoltaicznych czy minielektrowni wiatrowych energia będzie bezpośrednio zasilała sieć, a operator będzie zobowiązany ów prąd nabyć. Wszelkiego rodzaju rozliczenia w tym zakresie byłyby zdecydowanie trudniejsze bez inteligentnych liczników.
Jeden licznik – wiele odczytów
Kolejny atut inteligentnych liczników to ich szerokie możliwości w zakresie odczytu nie tylko zużycia prądu… ale w dalszej perspektywie czasowej – również innych domowych mediów (m.in. gazu i wody). Co to oznacza? Mniej formalności – będziemy mogli za pomocą jednej faktury uregulować wszystkie należności.
Inteligentny licznik, czyli AMI (Advanced Metering Infrastructure - zaawansowane systemy pomiarowe)
Jak działają takie nowoczesne liczniki i czy nasze dane są dostatecznie chronione? To najważniejsze pytanie jakie towarzyszy dyskusji planowanej zmianie.
Co szczególnie istotne, sieć nie jest w stanie przekazywać informacji odczytanych przez licznik – online, a to oznacza bezpieczeństwo „transportowanych” danych.
Nie ma też możliwości przekazywania tak szczegółowych informacji jak np. zużycie prądu przez poszczególne urządzenia – informacje przekazywane przez inteligentne liczniki są zbiorcze.
Żadna osoba nieuprawniona nie może wejść w informacje dotyczące bieżącego pobierania energii. Liczniki nie „podają” też takich informacji jak nazwiska klientów.
Działanie liczników nie jest skomplikowane – dane są przesyłane do koncentratorów, które to kilka razy na dobę transmitują informacje do centrów informatycznych operatorów. Dane są odpowiednio szyfrowane. Dostęp do nich mają jedynie uprawnione podmioty – oprócz operatora, sprzedawca energii elektrycznej i niektóre urzędy.
Informacje przekazywane za pośrednictwem liczników smart są chronione na takich samych zasadach jak dane osobowe.
System ISE będzie korzystny dla wszystkich podmiotów aktywnych na rynku energii elektrycznej – warto zauważyć, że zdaniem operatorów – system zdalnego pomiaru pozwoli efektywniej planować inwestycje sieciowe i precyzyjniej identyfikować różnego rodzaju awarie.
Czym (od obecnie eksploatowanych urządzeń pomiarowych) różnią się liczniki smart, dzięki którym można będzie odczytywać pomiar w sposób zdalny?
Zmiany, jakie niesie ze sobą ISE (w tym inteligentne liczniki) są naprawdę istotne.
Koniec rachunków prognozowanych
To zasadnicza zmiana dla odbiorców prądu. Zdalne odczytywanie pomiarów oznacza możliwość przesyłania danych z każdego licznika do dostawcy energii elektrycznej. Nie będą więc już potrzebne rachunki prognozowane – zapłacimy za realne zużycie prądu.
Prąd na kartę
Liczniki smart posiadają opcję działania w systemie znanym z telefonii komórkowej – można będzie zakupić prąd na kartę pre-paid. To doskonałe rozwiązanie, szczególnie dla tych osób które wynajmują mieszkanie, czy też lubią być na bieżąco ze stanem posiadanych środków i zasobów (np. prądu). Ta cecha dotyczy całego systemu smart metering – możliwość kontrolowania online zużycia prądu i analizowania sposobu korzystania z energii elektrycznej. Odbiory będą mogli zalogować się do panelu klienta (podobnie jak np. w banku) i korzystać ze wszystkich informacji na temat swojego profilu.
Odbiorca prądu – czyli podmiot zarządzający
Dosłownie – w ramach nowego systemu ISE – my klienci zostaniemy w większym stopniu upodmiotowieni. Będziemy jednak mogli racjonalniej korzystać z zasobów energii elektrycznej. Analiza zużycia prądu pozwoli nam zorientować się np. w jakich godzinach aktywność „elektryczna” domu jest największa.
Poprzez zaproponowanie atrakcyjniejszych stawek w innych godzinach sprzedawcy będą w stanie rozładować maksymalny ruch w sieci. Na pewno wielu z nas zdecyduje się na takie ekonomiczne rozwiązanie. Sprzedawcy będą nas (jeszcze bardziej niż teraz) zachęcać do swoich ofert, poprzez proponowanie nie tylko niższych cen, ale również bardziej różnorodnych i elastycznych planów taryfowych.
To nie wszystko – inteligentne liczniki ułatwią odbiorcom energii również zarabianie na produkcji prądu. Chodzi tu o alternatywne formy pozyskiwania energii np. słonecznej czy wiatrowej. Wytworzona za pomocą instalacji fotowoltaicznych czy minielektrowni wiatrowych energia będzie bezpośrednio zasilała sieć, a operator będzie zobowiązany ów prąd nabyć. Wszelkiego rodzaju rozliczenia w tym zakresie byłyby zdecydowanie trudniejsze bez inteligentnych liczników.
Jeden licznik – wiele odczytów
Kolejny atut inteligentnych liczników to ich szerokie możliwości w zakresie odczytu nie tylko zużycia prądu… ale w dalszej perspektywie czasowej – również innych domowych mediów (m.in. gazu i wody). Co to oznacza? Mniej formalności – będziemy mogli za pomocą jednej faktury uregulować wszystkie należności.
Inteligentny licznik, czyli AMI (Advanced Metering Infrastructure - zaawansowane systemy pomiarowe)
Jak działają takie nowoczesne liczniki i czy nasze dane są dostatecznie chronione? To najważniejsze pytanie jakie towarzyszy dyskusji planowanej zmianie.
Co szczególnie istotne, sieć nie jest w stanie przekazywać informacji odczytanych przez licznik – online, a to oznacza bezpieczeństwo „transportowanych” danych.
Nie ma też możliwości przekazywania tak szczegółowych informacji jak np. zużycie prądu przez poszczególne urządzenia – informacje przekazywane przez inteligentne liczniki są zbiorcze.
Żadna osoba nieuprawniona nie może wejść w informacje dotyczące bieżącego pobierania energii. Liczniki nie „podają” też takich informacji jak nazwiska klientów.
Działanie liczników nie jest skomplikowane – dane są przesyłane do koncentratorów, które to kilka razy na dobę transmitują informacje do centrów informatycznych operatorów. Dane są odpowiednio szyfrowane. Dostęp do nich mają jedynie uprawnione podmioty – oprócz operatora, sprzedawca energii elektrycznej i niektóre urzędy.
Informacje przekazywane za pośrednictwem liczników smart są chronione na takich samych zasadach jak dane osobowe.
System ISE będzie korzystny dla wszystkich podmiotów aktywnych na rynku energii elektrycznej – warto zauważyć, że zdaniem operatorów – system zdalnego pomiaru pozwoli efektywniej planować inwestycje sieciowe i precyzyjniej identyfikować różnego rodzaju awarie.