Zastosowanie niekonwencjonalnych źródeł energii elektrycznej, wspierających instalacje elektryczne w gospodarstwie domowym lub firmie, to dziś nie tylko trend, ale również szansa na oszczędności w domowym budżecie. Prąd pozyskiwany w ten sposób pozwala też na częściowe zerwanie z uzależnieniem od lokalnego dystrybutora energii. Na naszym blogu zajmowaliśmy się już kolektorami słonecznymi, teraz przyszła pora na kolejną, naszym zdaniem wartą polecenia instalację - turbinę wiatrową.
Większości z nas turbiny wiatrowe kojarzą się z monumentalnymi kompleksami wiatraków, tworzącymi farmy wiatrowe, które produkują prąd. Technologię tę można wykorzystywać na mniejszą skalę, np. na potrzeby gospodarstw domowych, montując mikroelektrownie, niewielkie wiatraki na własnej działce. Taka turbina, ze względu na swój niewielki rozmiar jak i cichą pracę, może z powodzeniem być umieszczona bardzo blisko domu.
Główną przeszkodą zniechęcającą do zakupu turbiny jest jej koszt. Dostępne na rynku modele, różnią się cenowo, a ich koszty wahają się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych w zależności od mocy nominalnej, którą dysponują. Duży wydatek zwraca się jednak w perspektywie czasowej. Przystępując do budowy domu zakładamy zazwyczaj, że będziemy mieszkać w nim przynajmniej kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt lat. Warto więc zastanowić się nad inwestycją w elektrownie wiatrową.
Najważniejsze jest zlokalizowanie wiatraka. Niestety nasz kraj nie należy do najbardziej wietrznych. Na szczęście nawet „duże” wiatraki przydomowe wymagają średniorocznej wietrzności na poziomie 5,5-7 m/s (z wyłączeniem regionów – Dolnego Śląska, Opolszczyzny, oraz Małopolski, średnioroczna wietrzność dla pozostałej reszty naszego kraju kształtuje się na poziomie 4-10 m/s w zależności od regionu). Nie bez znaczenia ma więc ukształtowanie terenu, ale również miejsce w którym montowany jest wiatrak. Instalując go np. na dachu możemy wykorzystać jego ułożenie i łapać przesuwające się po nim masy powietrza. Przed zamontowaniem wiatraka warto więc zmierzyć siłę wiatru wiejącego na naszej działce, również w skali roku. O taką ekspertyzę często możemy poprosić firmy zajmujące się sprzedażą urządzeń, które mają dostęp do bardziej szczegółowych danych i urządzeń pomiarowych. Małe turbiny mają również swój ogranicznik. Jeżeli prędkość wiatru przekroczy ustaloną wartość zaleca się ich "zatrzymanie", w innym przypadku mogą ulec uszkodzeniu.
Ile prądu produkuje przydomowy wiatrak? Wynik jest uzależniony w głównej mierze od dwóch czynników - mocy wiatraka oraz "wietrzności" terenu, na którym się znajduje. Wiatrak produkuje energię na poziomie ok. 20% mocy nominalnej. Korzystając więc z małej turbiny o mocy 1 kW (koszt od 6-9 tys. złotych) w ciągu roku możemy uzyskać 1752 kWh energii. Oczywiście zakładając, że turbina pracować będzie 24 godziny przez 365 dni w roku. Co przy cenie 1 kWh wraz z opłatą przesyłową na poziomie około 0,60 zł sprawia, że inwestycja zwraca się po około 6-9 lat, nie uwzględniając wzrostu cen energii, które przez te lata na pewno nastąpią.
Pamiętajmy jednak, że zamiast liczyć złotówki lepiej zastanowić się nad najbardziej efektywną metodą wykorzystania wytworzonej w ten sposób energii. Musimy mieć na uwadze, że wytworzona przez wiatrak energia musi od razu zostać wykorzystana lub być gdzieś magazynowana.
Wykorzystywanie niekonwencjonalnych źródeł energii elektrycznej to inwestycja, która zwraca się w perspektywie kilku do nawet kilkunastu lat, w zależności od ceny turbiny. Warto jednak rozważyć ją w kontekście stale zmieniających się cen energii.
Większości z nas turbiny wiatrowe kojarzą się z monumentalnymi kompleksami wiatraków, tworzącymi farmy wiatrowe, które produkują prąd. Technologię tę można wykorzystywać na mniejszą skalę, np. na potrzeby gospodarstw domowych, montując mikroelektrownie, niewielkie wiatraki na własnej działce. Taka turbina, ze względu na swój niewielki rozmiar jak i cichą pracę, może z powodzeniem być umieszczona bardzo blisko domu.
Główną przeszkodą zniechęcającą do zakupu turbiny jest jej koszt. Dostępne na rynku modele, różnią się cenowo, a ich koszty wahają się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych w zależności od mocy nominalnej, którą dysponują. Duży wydatek zwraca się jednak w perspektywie czasowej. Przystępując do budowy domu zakładamy zazwyczaj, że będziemy mieszkać w nim przynajmniej kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt lat. Warto więc zastanowić się nad inwestycją w elektrownie wiatrową.
Najważniejsze jest zlokalizowanie wiatraka. Niestety nasz kraj nie należy do najbardziej wietrznych. Na szczęście nawet „duże” wiatraki przydomowe wymagają średniorocznej wietrzności na poziomie 5,5-7 m/s (z wyłączeniem regionów – Dolnego Śląska, Opolszczyzny, oraz Małopolski, średnioroczna wietrzność dla pozostałej reszty naszego kraju kształtuje się na poziomie 4-10 m/s w zależności od regionu). Nie bez znaczenia ma więc ukształtowanie terenu, ale również miejsce w którym montowany jest wiatrak. Instalując go np. na dachu możemy wykorzystać jego ułożenie i łapać przesuwające się po nim masy powietrza. Przed zamontowaniem wiatraka warto więc zmierzyć siłę wiatru wiejącego na naszej działce, również w skali roku. O taką ekspertyzę często możemy poprosić firmy zajmujące się sprzedażą urządzeń, które mają dostęp do bardziej szczegółowych danych i urządzeń pomiarowych. Małe turbiny mają również swój ogranicznik. Jeżeli prędkość wiatru przekroczy ustaloną wartość zaleca się ich "zatrzymanie", w innym przypadku mogą ulec uszkodzeniu.
Ile prądu produkuje przydomowy wiatrak? Wynik jest uzależniony w głównej mierze od dwóch czynników - mocy wiatraka oraz "wietrzności" terenu, na którym się znajduje. Wiatrak produkuje energię na poziomie ok. 20% mocy nominalnej. Korzystając więc z małej turbiny o mocy 1 kW (koszt od 6-9 tys. złotych) w ciągu roku możemy uzyskać 1752 kWh energii. Oczywiście zakładając, że turbina pracować będzie 24 godziny przez 365 dni w roku. Co przy cenie 1 kWh wraz z opłatą przesyłową na poziomie około 0,60 zł sprawia, że inwestycja zwraca się po około 6-9 lat, nie uwzględniając wzrostu cen energii, które przez te lata na pewno nastąpią.
Pamiętajmy jednak, że zamiast liczyć złotówki lepiej zastanowić się nad najbardziej efektywną metodą wykorzystania wytworzonej w ten sposób energii. Musimy mieć na uwadze, że wytworzona przez wiatrak energia musi od razu zostać wykorzystana lub być gdzieś magazynowana.
Wykorzystywanie niekonwencjonalnych źródeł energii elektrycznej to inwestycja, która zwraca się w perspektywie kilku do nawet kilkunastu lat, w zależności od ceny turbiny. Warto jednak rozważyć ją w kontekście stale zmieniających się cen energii.